sobota, 24 stycznia 2015

Little Angel

Kolejna odsłona moich szyciowych umiejętności.
Zostało mi trochę "skórnego"materiału - jak to Śliwka mówi. Dodatkowo jakiś czas temu dostałam końcówkę tiulu z naszytą koronką. Postanowiłam zrobić sobie aniołka, nie jest zbyt duży ma 30cm.


szczegóły sukienki i przepięknej koronki

postarałam się upiąć włosy dość fantazyjnie


oczy wyszłam

żeby nie było, o majtkach nie zapomniałam

spinka we włosach

niedziela, 18 stycznia 2015

Wisior sutasz

Wisior zrobiony z okazji urodzin Przecudownej Osoby.
To jest taka praca, z której czuję się zadowolona. Sznurki mi układały same, igła nie łamała, a nić monofilowa nie plątała. Dosłownie jak nigdy... Nawet sznurki jakby obliczone tylko do tego wisiora.


piątek, 16 stycznia 2015

Lalka Kasia

Nie mogłam się dogadać ze Śliwką czyja jest Lalka Oliwia. Stwierdziłam, że to prototyp więc zdecydowanie powinna być moja (tym bardziej że jest w kolorach jakie chciałam i dodatkowo ubrałam ją tak ja chciałam)
Zostałam przyparta do muru... Po przebudzeniu, po powrocie ze szkoły, po powrocie z zajęć dodatkowych padało zdanie "Mamusiu, no uszyłaś mi moją lalkę już?" Niestety nie wytrzymałam presji. Uszyłam, z braku większej ilości materiałów, Kasia jest w podobnej kolorystyce. Na całe szczęście Śliwce to nie przeszkadza...


wtorek, 13 stycznia 2015

Lalka Oliwka

Moja pierwsza uszyta samodzielnie lalka...
Godziny spędzone na youtubie i oglądanie blogów dziewczyn które zainspirowały mnie do jej uszycia - EvgeniaMatteka. Jest taka jaką sobie wyobraziłam.
Przyznam się, że jest pełna wad. Następne na pewno będzie lepsza...


piątek, 9 stycznia 2015

Króliczkowa gumka

Zaprzyjaźniam się z nowym nabytkiem - jak wiadomo "przesiadłam" się z mini Janomki na Silvercresta. Szycie jest znacznie szybsze, ale staje się dużo przyjemniejsze...

Przypadkowo znalazłam na youtubie ten kursik <klik>, postanowiłam spróbować - projekt na góra 15 minut. 

Pokazałam tutka Śliwce i padło hasło "Mamusiu uszyjesz mi" nie zastanawiałam się długo i proszę:



P.S. zdecydowanie w następnej gumce trzeba materiał podkleić sztywną flizeliną bo uszka mają tendencję do opadania.

niedziela, 4 stycznia 2015

Skrzydła

Mój Mikołaj się sprawił i dostałam maszynę do szycia.

Przez okres świąt zdążyłam skrócić sobie spodnie, naprawić Śliwkowe leginsy - w ilości hurtowej.

Zdecydowałam, że skoro jakąś wprawę w szyciu mam to może podejmę się ambitniejszemu wyzwaniu. W sieci znalazłam wykrój skrzydeł, w domu odszukałam resztki lnu i postanowiłam je zrobić. Kiedy już były gotowe stwierdziłam, że są jakieś takie za puste. Dodałam gesso, stemple, tasiemkę i gotowe.