Witam się z Wami już w Nowym Roku, życząc wszystkiego twórczego.
Za każdym razem wmawiam sobie, że to już koniec więcej szyć nie będę... Oczywiście na gadaniu się kończy... Wszystko przez to, że co jakiś czas "wpadnie" mi w oko jakiś kolor sznurka albo kolorowy kamień. Tak i było i tym razem, w stacjonarnym sklepie Deco Kreacje pojawiły się te kamyki, nie mogłam od nich oderwać oczu. Kupiłam je z zamiarem uszycia kolczyków, wyszło mi zupełnie co innego - bransoletka.
Przyznaję nie jestem zadowolona z jej wyglądu, za mocno naciągałam nitkę, a do tego miałam sznurki dwóch różnych firm.
środek wyklejony filcem
zapięcie
a tak prezentuje się na nadgarstku
P.S. Nie rzucam słów na wiatr, kolejny kamień zakupiony tym razem agat, sznurki też mam... Czekam, na długie samotne wieczory (Mąż nadal na stanie).