poniedziałek, 22 lipca 2013

I want to ride my bicycle

Wpadłam po uszy... Co jakiś czas chodzę wybieram zdjęcia i czekam jaki pomysł wpadnie mi do głowy, że to owe zdjęcie ubrać w papier...
Z całą pewnością odblokowałam się na duży format...

Nie wiem dlaczego, ale podczas robienia tego scrapa nuciłam sobie refren piosenki Queen "Bicycle Race". Pasuje, nieprawdaż ?



piątek, 19 lipca 2013

Basenowe LO

Moje pierwsze całkowicie samodzielnie wykonane LO. Jestem z siebie dumna i mam przeogromną nadzieję że nauka Owieczki nie poszła "w las"...

Chyba przełamuję swój strach przed dużym formatem...



P.S. na zdjęciach tego nie widać ale tło jest spryskane mgiełką perłową...

LO zgłaszam na wyzwanie do DecoKreacji

niedziela, 14 lipca 2013

Po warsztatowo - Encza

Kolejne warsztaty na których uczestniczyłam na III DLWC - ramka na literze prowadzone przez Enczę.
Moja literka to H - jak Home... Oczywiście nie obyło się bez mówienia o tym że warto dodać brokat (dodałam na różach, żeby nie było) i jest perlen pen.




Na blogu Enczy można zobaczyć prezentację prac innych kursantek, zapraszam <klik>

czwartek, 11 lipca 2013

poniedziałek, 8 lipca 2013

I już po...

niestety czas biegnie szybko, a na takich imprezach jak III DLWC zdecydowanie za szybko... Ledwo przyjechaliśmy a tu już na warsztaty...
Byłam u Owieczki co by nabyć nowych umiejętności oraz lekkiej pewności siebie, że jednak potrafię robić LO...


a to efekt w trakcie, nie obyło się bez zmian - oczywiście Owca mi jeszcze pododawała poprzekręcała

Chwila przerwy i czas na warsztaty u Enczy - Ramka
zdjęcie dzięki uprzejmości Rudlis
zdjęcie dzięki uprzejmości Rudlis
zdjęcia dzięki uprzejmości Rudlis

Sobotni wieczór przegadany, nie wspomnę o nocy...
Niedziela trochę zakupowa, ale głownie pobieżne zwiedzanie Wrocławia - dzięki uprzejmości Pasiakowej
Udało się nam być na przemiłym pokazie w Cukier Lukier i ukręcić własnoręcznie lizaki

Pomagałam też Wrocławskim Krasnalom

Byłyśmy na sławetnym mostku - panorama Wrocławia przepiękna

Niestety nie na wszystko starczyło czasu i trzeba było wracać do domu...
Mam wielką i przeogromną nadzieję, że w przyszłym roku też pojadę do Wrocławia...