czwartek, 11 marca 2010

Jajcowanie...

 Ufff jakokś się uporałam... Moje zamówienie ze Scrapińca utknęło z przyczyn technicznych. Dzięki Tores miałam co robić na spotkaniu scrapowym - i nie tylko ja :)
Oj na wycinałam się tych jajek...



Po raz pierwszy wykorzystałam mapkę i spróbowałam swoich sił, mam nadzieję, że mi się udało
a to moja interpretacja, a i przy okazji pierwsza kartka "załapie" się na wyzwanie Piaskownicy (trochę kolory oszukują, w rzeczywistości jajko jest bardzie fioletowe)

12 komentarzy:

  1. Sylwuś! Piękne kartki z jajami:) Dla mnie bomba:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Te z jajkowymi zawieszkami mi się najbardziej podobają, fajnie zinterpretowałaś mapkę, ja kompletnie nie mam na nią pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne kolory... i super interpretacja =]Wspaniałe prace...

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne jajeczne karteluchy.
    Ja dwa dni robię już resztkowe jajka !!!

    Ta "wiszca" bardzo mi sie podoba.
    Trudno by mi było "ugryźć" tą mapkę, a Tobie wyszło super !!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuu, no to się "najajiłaś" moja droga ;)
    Świetne wszystkie a naj te z motylem :)
    Podziwiam zapał do wycinanek jajkowych ;D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fioletowa propozycja jest rewelacyjna

    OdpowiedzUsuń