Zrobiłam, udało się... Strasznie się bałam, że nie wyjdzie, że nie będzie taki jak chcę... Na ratunek przyszły mi bazy ze Scrapińca i papier My Mind Eye - Wild Asparagus. Teraz uważam że album sam się zrobił potrzebował tylko moich rączek...
Teraz mogę go puścić w świat...
P.S. Bardzo mocno dziękuję Pagacie i Dorocie za pomoc w dawaniu mi wskazówek jak go stworzyć.
fajnie Ci to wyszło, tylko ciekawe dlaczego na spotkaniu nie zaczęłaś tego robić ;p
OdpowiedzUsuńolaboga ..co za wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńa ja chetnie bym sie wpisała do niego,gdzie zapisy?
No, jak na pierwszy raz to perfekt :)
OdpowiedzUsuńPomyślałabym raczej, że któryś z kolei :)
Pozdrooo ;p
Osz cudny!!!:):):)
OdpowiedzUsuńŚwietny album !!! Cieszę się, że będę miała zaszczyt się wpisać.
OdpowiedzUsuń