czwartek, 17 grudnia 2009

ostatki...

Robię paczkę dla Teściów... Parę niespodzianek będzie, ale chciałam się pochwalić choinkami w/g pomysłu Magdy.
Zrobiłam dwie, jedna jutro pojedzie do Teściów, a druga z moją Mamą do szpitala...







Trochę czubki mi nie wyszły tak jak powinny, źle obliczyłam wymiary :(

2 komentarze:

  1. Jestem po raz pierwszy na Twoim blogu - zachwyciły mnie twoje choinki - cudne :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylwio cieszę się bardzo że pomysł Ci sie spodobał , życzę dużo zdrowia Twojej Mamie !!! Dziś zapraszam Cię na mały lampionkowy kursik ...

    OdpowiedzUsuń