Wypróbowałam moje nowe "zabaweczki". Stopka do podwijania spełnia swoje zadanie i nie myślałam, że może być aż tak potrzebna. Wykorzystałam ją do wykończenia obszyć body oraz rękawów. Tutu pomarszczyłam za pomocą stopki do marszczenia, nie jest w sumie niezbędna bo da się materiał pomarszczyć ręcznie, ale wydatek rzędu 10 zł to nie majątek.
W pewien sposób zostałam zmuszona do uszycia balerinek, ale efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Pewnie za jakiś czas znów jakieś uszyję.
Ona jest po prostu fantastyczna! :)
OdpowiedzUsuń