środa, 15 czerwca 2011

Korale...

... wydaję mi się, że bardziej wisiorki...
3szt, w różnych kombinacjach kulkowych.

4 komentarze:

  1. Dobra, na następnym spotkaniu w decu chyba zamiast skrapować poproszę o kurs zdobienia korali :D
    Zajebiste zawieszki, no!

    OdpowiedzUsuń
  2. O la la!
    Kurczaku :)
    Obłędne koralowe zawieszki ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne!
    Takie romantyczne.
    Szkoda, że ja tym pociągiem nie jadę ;)

    OdpowiedzUsuń