Przysłowie "szewc bez butów chodzi" w moim przypadku sprawdza się w 200%. "Nie mam czasu" żeby cokolwiek zrobić dla siebie, a co dopiero mówić o bliskich. W końcu się zaparłam - choć z zamiarem nosiłam się już od paru miesięcy...
Teściowa już takowy albumik ma (do zobaczenia tutaj), niestety moja Mama musiała się sporo naczekać... Powstał, trochę odważniejszy, ma więcej ozdób, jedynie tuszowania mu zabrakło ale jak na złość te które uwielbiam mi się pokończyły...
szczegóły
na dokładkę powstało kolejne etui
Etykiety
album
altered art
bierzmowanie
biżuteria
Boże Narodzenie
breloczek
broszka
candy
chrzest
datownik
decoupage
DT
dzieci
Dzień Babci i Dziadka
Dzień Kobiet
Dzień Matki
Dzień Nauczyciela
Dzień Taty
Emerytura
etui
etykieta na wino
exploding box
filc
GBS/CIDP
gratulacje
Grudniownik
imieniny
kalendarz
kącik scrapowy
komplet
kopertówka
kurs
lalka
Lili of the Valley
magnesy
Magnolia
męska
mixed media
narodziny
notes
origami
Pierwsza Komunia
poduszka
podziękowania
pogaduchy
przepiśnik
pudełko
ramka
rocznica
Scrap/LO
shaker box
skarbonka
sutasz
szycie
ślub
torebka
urodziny
Walentynki
warsztaty
wędrujący
wianek
Wielkanoc
winietka
wymianka
wyróżnienia
wyzwania
zaproszenie
zawiadomienie
zawieszka
zawieszka na drzwi
zawieszki do prezentów
zegar
Zlot
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
naczekała się, ale za to jakie cudeńko dostanie:) chyba warto było poczekać:)
OdpowiedzUsuńCudniasty albumik, suuuuper!!!
OdpowiedzUsuńfajniusi!!..podreczny... i ekologiczny :) tez sie zbieram by uzyc rolek.. i jeszcze leza gdzies zakurzone czekajac na swoja kolej....
OdpowiedzUsuńŚwietny albumik. Mama na pewno będzie baaaardzo zadowolona !
OdpowiedzUsuńGratuluje Ci takiegi trafnego okiełznania kolorów. Bradzo ładnie, kolorowo i radośnie, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuń