poniedziałek, 20 września 2010

Uradowana

Cieszę się niezmiernie... Efinka już mi go wycina i będę w końcu mieć oryginalny, bez kombinowania... a to dzięki Pasiakowi... Cudny jest...


Jeszcze raz dziękuję...

P.S. już bez liścia na głowie :P

4 komentarze:

  1. Hahaha, no dobra, może być bez liścia, ale z liściem to byś miała od razu piosenkę, a tak to co... :)
    Super stempelek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny stempelek !!!! Szkoda, że dla mnie nikt nie chce nic wymyślić.

    OdpowiedzUsuń