niedziela, 29 listopada 2009

Zapracowana jestem...

Ja nadal tworzę, ale ze względu na to że zaangażowałam się w ogromny projekt ilościowy (jak na moje możliwości), zakopana jestem po uszy. Pocieszające jest to że wynagrodzenie będzie spore.  Dlatego nie mam czasu dla siebie, ostatnio tylko zamówienie, zamówienie, terminy, terminy - jak tak dalej pójdzie znienawidzę ilościowe prace. Dziś nadrabiam zaległości. Powstało tych karteczek troszeczkę.


Typowo męskie - stare samochody. Obie na urodziny. Wykorzystałam eyeletsy i stary sznurek. Gdzieś  udało mi się odszukać bradsy z literkami.



druga 
ta bardziej postarzona, dzięki poszarpanym brzegom i tuszowi

6 komentarzy:

  1. Piękne!!!!! Ty jak juz coś zrobisz, to od razu powala na kolana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Co Ci powiem,to Ci powiem..ale Ci powiem...PIKNE :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo dziękuję i normalnie policzki płoną

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne kartki... Jestem zachwycona.

    Pozdrawiam serdecznie i cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fiu ffiu ardzo bardzo męsko :):) sliczne

    OdpowiedzUsuń